Biecz i nie tylko…

W ostatni dzień wrzesnia pojechalismy dużą grupa na południe Polski zwiedzić miejsca zamieszkałe kiedyś przez Łemków.Ci wyznawcy religii grekokatolickiej pozostawili piękne kościoły przejęte przez współczesnych wyznawców religii rzymskokatolickiej i na szczęście dla historii dbają o zachowanie ich pierwotnego stanu.

BINAROWA to był nasz pierwszy punkt programu z  kościołem parafialnym z 15 wieku wyróżniającym się piękną polichromią troskliwie pielęgnowaną ,o czym z pasją opowiadała miejscowa przewodniczka,całym sercem zaangażowana w dbanie o kościół tak, że pomimo wdzięku i urody nie znajduje czasu na wyjście za mąż.

Przygotowane specjalnie dla nas ciasta i podana kawa w miejscowej kawiarni postawiły nas na nogi i poprawiły humory nadpsute przez wzmagający się deszcz.

BIECZ,to królewskie miasto z póżnogotyckim zabytkiem,czyli Kolegiatą pod wezwaniem Bożego Ciała.Kamienno- ceglana budowla z trójwymiarowym wnętrzem,otoczona ośmioma kaplicami zdobiona wewnątrz polichromią zaprojektowaną i wykonaną przez Włodzimierza Tetmajera i witrażami według projektu Stanisława Wyspiańskiego.Dzwonnica z 15 wieku,13 figur apostołów,mury obronne,to detale zdobiące otoczenie kościoła.

SĘKOWA,to kolejny punkt programu, a w niej kościół filialny kryty gontem,pachnący kadzidłem i oddechem ludzi,którzy na początku 16 wieku gołymi rękoma wznieśli go z grubych bali modrzewiowych.Malowniczość  bryły zachwyca ,stąd nie bez powodu znajduje się  na liście UNESCO.

W pobliskich SIARACH w parku dostrzegliśmy pałac należący niegdyś do przemysłowca naftowego i polityka  II Rzeczpospolitej  Władysława  Długosza.

SZYMBARK z dworem obronnym należącym do Rodziny Gładyszów  zachwycił nas estetyczną  białą bryłą nadaną po niedawnym remoncie.

MAGURA MAŁASTOWSKA to miejsce znane z drewnianych nagrobków kryjących groby poległych żołnierzy podczas  I wojny światowej.Leżą tu obok siebie wzajemni wrogowie,którzy się kiedyś zabijali.Nikt ich nie usuwa bo tu już nie ma wrogów,tutaj króluje śmierć,a polegli są bohaterami dla swojego narodu.

KWIATOŃ to piękna nazwa i piękny tam kościół dawna cerkiew łemkowska grekokatolicka.Obecnie użytkowana jako kościół filialny parafii.

W WYSOWEJ miejscowa restauracja ugościła nas daniem regionalnym ,gdzie podany specjał hałuszki maczanka z gulaszem był dla wielu z nas pierwszy raz spożywanym smakołykiem.Było obficie i smakowicie.

Wzmagający się deszcz pozwolił tylko na przejazd wzdłuż  zalewu w Klimkówce,szybkie zaliczenie kościoła w Gorlicach .Towarzyszący nam w całej wycieczce Przewodnik, były senator i marszałek małopolski pochodzący z Gorlic pan Janusz Sepioł dostarczał nam wiedzy o tym,co zwiedziliśmy i o tym,co z powodu niesprzyjającej aury nam umknęło.

Humory dopisywały,wiedzy nam przybyło,a co najważniejsze,miłych doznań z faktu spędzenia wspólnie całego dnia.Może jeszcze uda się zaliczyć jedną jesienna wycieczkę.

Lucyna Jakubowska