W dniu 18 października (niedziela) pojechaliśmy do Miechowa by wziąć udział w Marszu Seniora, organizowanym po raz drugi w tym mieście. Na wyjazd nie trzeba było nikogo namawiać, gdyż wspaniałe wspomnienia z ubiegłego roku nadal były żywe w naszej pamięci!
Tym razem pogoda była wyśmienita: słońce, chłodne +12 stopni Celsjusza i bezchmurne niebo! Warunki jazdy były bardzo dobre, więc w Miechowie byliśmy w mgnieniu oka. Wystarczyło czasu, by przed marszem uczestniczyć we Mszy św. w słynnej miechowskiej Bazylice Grobu Bożego oraz na zwiedzenie Kaplicy Grobu Chrystusa, będącej kopią kaplicy w Jerozolimie.
Na miejskim stadionie czekali już na nas organizatorzy marszu z p. Danusią na czele. Po gorącym powitaniu kijki poszły w ruch! Słuchacze z czterech zaprzyjaźnionych UTW (Kłaj, Wieliczka, Niepołomice, Miechów) dziarskim krokiem przemieszczali się ulicami Miechowa. Straż Miejska czuwała nad naszym bezpieczeństwem – nie pomogło tłumaczenie, że jesteśmy bardzo zdyscyplinowaną grupą!
Kobiety zdecydowanie stanowiły większość wśród uczestników marszu (panowie lubią dłużej pospać). Nic więc dziwnego, że rozmowy dotyczyły spraw takich jak: buty sportowe czy buty na obcasie są lepsze do uprawiania nordic walking (patrz zdjęcia z marszu), 
jaki kolor kurtki najbardziej odmładza (odcienie czerwieni)
, kijki czy trzymanie się za ręce są lepsze podczas marszu (kamera uchwyciła, że oba sposoby są stosowane), 
co najlepiej odmładza – uśmiech zdobył pierwsze miejsce, co widać na zdjęciach.
W Miechowskim Centrum Kultury odbyła się część oficjalna z udziałem przedstawicieli władz miasta oraz posłanki Pani Elżbiety Achinger, doskonale znanej zebranym. Była także wspaniała część artystyczna. Pani Bogusia, studentka UTW Miechów oczarowała nas swą poezją a przedstawiciele najmłodszego miechowskiego pokolenia zachwycili wszystkich swymi talentami muzyczno-tanecznymi. Nie obeszło się bez rozdania nagród, upominków, kwiatów… Podczas gorącego poczęstunku nawiązały się nowe znajomości, co przyczyni się do jeszcze lepszej współpracy między naszymi uniwersytetami. Serdecznie dziękujemy wszystkim organizatorom za mile spędzony wspólnie czas.
Nadszedł czas powrotu…ale pogoda była tak piękna, że nie chciało się wracać! Pojechaliśmy więc do Puszczy Niepołomickiej na szybki marsz leśną alejką, by pozbyć się nadmiaru drzemiącej w nas energii! A potem już prosto do domu.
HS