My młodzi, my młodzi- nam zimno nie zaszkodzi…
Sekcja nordic walking nadal jest najbardziej aktywną sekcją na naszym UTW! My się zimna nie boimy, bo w marszu jest ciepło, czasami gorąco! Tak więc pomimo, że słońce schowało się gdzieś za chmury, poszliśmy (11 zapaleńców z Józiem K. na czele) na Kopiec Kościuszki. Na termometrze było tylko 9 stopni, ale to nie znaczy, że mamy siedzieć w domach przy kaloryferach, otuleni dodatkowym kocem, w bamboszach i robić na drutach popijając gorącą herbatę! Niektórym (np. mnie samej!) trudno było się zdecydować ” iść – nie iść”, gdyż poranna zimna mżawka nie nastrajała do marszu… Ale w końcu co się nie robi dla grupy przyjaciół! Teraz mogę z ręką na sercu powiedzieć: żałujcie, że Was z nami nie było! Niedowiarkom proponuję obejrzenie zdjęć w galerii, bo zdjęcia nie kłamią.
HS