W myśl zasady ”cudze chwalicie, swego nie znacie- sami nie wiecie co posiadacie’’, poszliśmy zobaczyć co nowego dzieje się w naszym mieście. Bo nie zawsze mamy czas na wędrówkę po zakamarkach Wieliczki, a zmiany są widoczne nieomal wszędzie!
Pogoda była wspaniała! Słońce prawie jak w środku lata, tyle tylko, że otaczające nas kolory przypominały nam o jesieni… W parku Adama Mickiewicza zachwycaliśmy się drzewami w złocistych kolorach, pozującymi nam do zdjęcia! Jednak najwięcej wrażeń dostarczył nam spacer dzikimi ścieżkami wśród łanów wysokich nawłoci, których przekwitłe kwiatostany koloru brunatnego wyglądały jak pogorzelisko(?). Natomiast napotkane na naszej drodze krzewy ognika i berberysu, z bardzo licznymi czerwonymi owocami w kształcie koralików były tak piękne, że musieliśmy sobie z nimi zrobić zdjęcia!
Chociaż tym razem nie zdobyliśmy żadnego szczytu, z przyjemnością wspominamy spacer po przedmieściach Wieliczki! Zdjęcia (patrz GALERIA) są tego najlepszym potwierdzeniem.