Ostatnie dni października mają najwięcej uroku, bo słońce jeszcze obdarza swoimi ciepłymi promieniami, a drzewa sypią kolorami złota i wszystkich odcieni rudości i brązu.
Tak też powitała nas Lipnica Murowana, miejsce znane na całym świecie z konkursu Palm Wielkanocnych To nie jedyny najważniejszy akcent tego miasta, bowiem bogato zdobiony kościół św. Szymona i słynna rodzina Ledóchowskich były tematem na długie opowiadania naszego Przewodnika, którego pasją jest historia Kościoła.
Melsztyn to miasteczko, które pięknieje dzięki restaurowanej baszcie, pozostałości zamku zamieszkiwanego niegdyś przez ród, z którego wywodzi się matka chrzestna naszego króla Jagiełły, a której córka po burzliwych perypetiach została trzecią żoną tego monarchy.
Prawdziwą niespodzianką była wizyta w Europejskim Centrum Muzyki im. Krzysztofa Pendereckiego, gdzie zdążyliśmy odrobinę pooddychać wielkim światem kultury. Mamy obiecane bilety na koncert, a wtedy będzie to dla nas niebywała uczta.
Rożnów to słynna zapora na Dunajcu, ruiny zamku średniowiecznego i liczne ośrodki wypoczynkowe. I dobry obiad.
Czchów to ostatni punkt na naszej trasie. Kolejna zapora zatrzymująca masy wody, kościół z wymalowanymi na deskach tylko pięcioma przykazaniami, kolejne ruiny zamku z okresu wczesnego średniowiecza i senne miasteczko nie mające nawet kawiarni.
Przykre refleksje towarzyszyły nam w drodze powrotnej po obejrzeniu tych resztek pozostałych po życiu naszych przodków. Wszystko zniszczone przez wieki porzuceń i zaniedbań, rozgrabione i zdewastowane tak, by nic nie pozostało z czasów naszej świetności. Wojny, klęski,najazdy i grabieże to smutna i bolesna nasza historia.
Ratujemy resztki, ale i to cieszy.
Atrakcję wycieczki podnosił nasz Przewodnik dr Andrzej Gerlach, którego imponująca wiedza i poczucie humoru wypełniały wiele godzin wspólnego pobytu. Dziękujemy za zaangażowanie.
Tak też powitała nas Lipnica Murowana, miejsce znane na całym świecie z konkursu Palm Wielkanocnych To nie jedyny najważniejszy akcent tego miasta, bowiem bogato zdobiony kościół św. Szymona i słynna rodzina Ledóchowskich były tematem na długie opowiadania naszego Przewodnika, którego pasją jest historia Kościoła.
Melsztyn to miasteczko, które pięknieje dzięki restaurowanej baszcie, pozostałości zamku zamieszkiwanego niegdyś przez ród, z którego wywodzi się matka chrzestna naszego króla Jagiełły, a której córka po burzliwych perypetiach została trzecią żoną tego monarchy.
Prawdziwą niespodzianką była wizyta w Europejskim Centrum Muzyki im. Krzysztofa Pendereckiego, gdzie zdążyliśmy odrobinę pooddychać wielkim światem kultury. Mamy obiecane bilety na koncert, a wtedy będzie to dla nas niebywała uczta.
Rożnów to słynna zapora na Dunajcu, ruiny zamku średniowiecznego i liczne ośrodki wypoczynkowe. I dobry obiad.
Czchów to ostatni punkt na naszej trasie. Kolejna zapora zatrzymująca masy wody, kościół z wymalowanymi na deskach tylko pięcioma przykazaniami, kolejne ruiny zamku z okresu wczesnego średniowiecza i senne miasteczko nie mające nawet kawiarni.
Przykre refleksje towarzyszyły nam w drodze powrotnej po obejrzeniu tych resztek pozostałych po życiu naszych przodków. Wszystko zniszczone przez wieki porzuceń i zaniedbań, rozgrabione i zdewastowane tak, by nic nie pozostało z czasów naszej świetności. Wojny, klęski,
Ratujemy resztki, ale i to cieszy.
Atrakcję wycieczki podnosił nasz Przewodnik dr Andrzej Gerlach, którego imponująca wiedza i poczucie humoru wypełniały wiele godzin wspólnego pobytu. Dziękujemy za zaangażowanie.
Z refleksjami radosnymi i nostalgicznymi podzieliła się Lucyna Jakubowska.