To był prawdziwy maraton. Zdobyta wiedza wymaga uporządkowania, by zapamiętać choć nikły procent tego co przekazał Przewodnik.
Karolina Kozka to postać, której kreowanie ma za zadanie przysporzyć sławy małej miejscowości skąd pochodziła, a co za tym idzie obfitości załączników w postaci szeleszczących i dzwoniących wartości tak miłych w dotyku. Szczególnie jeśli dotykają ich ręce konsekrowane. Trzeba iście niebiańskiej pomocy, by przekonać ludzi myślących, że zgwałcona lub nie, prosta chłopska córka jednak była dziewicą i nadaje się na świętą, za której pośrednictwem będą realizowane zanoszone niebiosom pragnienia.
Milszym dla oka i duszy był pobyt w Zalipiu i dotknięcie stworzonych rękoma prostych malarek arcydzieł kwiatowych umieszczonych na ścianach chat, studni a nawet psich bud. Te kolorowe malunki zawierają serce ich twórców i są dowodem wrażliwości na potrzebę utrwalenia obrazów, na które patrzą ich oczy przez całe życie, czyniąc je bogatszym, choć obfitującym w codzienne zmagania radości i trosk.
Szczepanów to miejsce pochodzenia biskupa Stanisława, którego szczątki stały się relikwiami i teoretycznie powinny być w srebrnej trumnie na Skałce w Krakowie. To miejsce kultu owiane zbrodnią na biskupie, który miał zatarg z Bolesławem Śmiałym wytykając temu władcy niemoralne życie i sprzeciwiając się jego poczynaniom. Efekt końcowy tych zdarzeń sprzed wieków to okazja do celebracji wątpliwych co do autentyczności jego szczątków, a przede wszystkim do dania uczestnikom nadziei na poprawę bytu tu na ziemi i lepszego miejsca na potem. No i ogromnej ilości dzwoniących załączników dla piewców tej idei.
Szczurowa to miejsce tragiczne, pełne bólu i niezawinionej śmierci. Tylko z powodu innego pochodzenia ofiar i epizodu, który to nieszczęście wywołał.
Można by pisać jeszcze wiele. Wiedza zdobyta na tej wycieczce jest niepowtarzalna w innych źródłach, ale do tego trzeba mieć za przewodnika jedynego tak bogatego w nią i tak pięknie opowiadającego Andrzeja Gerlacha.
Dziękuję Przewodnikowi i dziękuję Uczestnikom za sympatyczną atmosferę.
Lucyna Jakubowska